Dekret sądu ws. Kwapisiewiczowie vs. Kwapisiewicz i Słowicki

[s. 26]

Działo się w domu wójtowskiem przy obecności całego urzędu za bytności sławetnego Marcina Dąbrowskiego wójta, Pawle Smieszku, Szymonie Tomkowiczu burmistrzach, Pawle Piwońskiem, Jędrzeju Musielowiczu, Macieju Mazurkiewiczu, Pawle Szymkowiczu ławnikach przysięgłych. W roku 1762 die 14 Maii1.

W sprawie między Maciejem Kwapiszem i Antonim Kwapiszem, aktorami, a między Wojciechem Kwapiszem i Walentym Słowickiem pozwanemi, stanął pewny i w niczym nieodmienny dekret w niżej opisany tenor2.

Ponieważ za wnie[s]ieniem skargi pomienionych Macieja i Antoniego Kw[a]piszów przed sąd wójtowski i radziecki, do[p]ominając się cząstek po zeszłym s.p. Wawr[zy]ńcu Kwapisie dziadu swoim, produkowali dokumenta, jak świadczą, że im w każdej części należy tej dziadowizny, zaś Wojciech Kwapisz, a stryj pomienionych Antoniego i Macieja, także dowodzi dokumentami, iż jeszcze za żywota matki ich jedne, a drugie za żywota ojca ich, pouspokajane dekretami i działem. Szczególnie o domostwo w rynku i ogród wedle pasternaka. W tym sąd niniejszy krzywdę uznając pomienionych Macieja i Antoniego Kwapiszów, zaś ci Antoni i Maciej Kwapiszowie od ogroda ustępują. Ale dowiedli dokumentem i dekretem jeszcze za żyjącego ojca ich ferowanym z Wojciechem Kwapiszem o zabrane żyto dziada ich przez Wojciecha Kwapisza, któren aby [s. 27] się z ojcem ich współrozdzielili, a tego zaraz Wojciech nie wypełnieł, więc w tym roku oddać powinien, to jest 1762 na Święto św. Marcina, żyta korcy 2 tym dzieciom po nieboszczyku Mikołaju, ku temu z pozostałego zboża przy Wojciechu Kwapisie zostało od kalkulacyi ojca ich Macieja i Antoniego i ich posesorów złp 13 i gr 20, szel. 2, które Wojciech Kwapisz tymże sukcesorom oddać powinien. Zważając zaś sąd niniejszy pretensyją z testamentu Wojciechowej Zieleńskiej matkiej Macieja i Antoniego na rolej w Osinach, która na Błażeja Kwapisa stryja ich odkazana działem, a J[ęd]rzej Mordzieński nie ma żadnej pretensyi do tej roli wi[..] z s[..]y roli z ogrodem i łąką ustąpić powinien Maciej[owi] i Antoniemu. Że zaś oczywiste dekreta i dział świadczące iże Walenty Słowicki przedał plac dziada ich, na którem było i domostwo, które zgorzało, jednak według uznania ludzi, że sam plac zawsze wart złp 200, a że wydał na pochowanie dziada ich złp 120 zostaje przy Słowickiem złp 8[0], więc że teraz nie mają skąd tego długu wziąć, ale sąd niniejszy przykazuje i naznacza, aby wszyscy sukcesorowie tego długu dopominali się na zagonach 5 to jest płosce w Wielkiem Polu wedle Macieja i Antoniego [s. 28] Kwapiszów w półłanku Lubelsczakowym. Co tym dekretem sąd niniejszy s[t]wierdza i przykazuje. Kto zaś będzie się upominał sukcesyi po s.p. Wawrzyńcu Kwapisie, więc koszta Maciejowi i Antoniemu Kwapi[s]zom wrócone być powinny.

[MP]

Wojciech Zieleński pisarz miejski mpp.3

 

Ten dekret z obydwóch stron przez apelacyi aprobuję
[.] Ste[fan] Dunin Wolski mpp.

 


1 łac. dnia 14 maja

2 łac. osnowa, brzmienie

3 łac. własnoręcznie