Ekstrakt manifestu Musielewiczów
[s. 56]
Działo się w domu landwójtowskiem, przy całym urzędzie zwoleńskiem w roku 1787 dnia 24 miesiąca maja
Do urzędu i ksiąg miejskich zwoleńskich stanąwszy sławetne osoby Wawrzyniec Musielewic, Jakub Graboski, Walenty Czainski, Franciszek Piwoński, Franciszek Musielewic zażalają się
Manifestujemy się wzwyż wyrażone osoby solennie po raz i po drugi i trzeci [a] naprzeciw osobom sławetnem Łukaszowi Mikołajczykowi i Tomaszowi, Mikołajowi Dombroskiem i Łukaszowi Musielewiczowi, którzy nie okazawszy żadnych dokumentów tylko z ludzkiej powieści kluczą i nędzą nie tylko sąd, ale i nas do ostatniej nędzy przyprowadzają od lat kilku, nie okazawszy żadnego dokumentu absolutnie, nie czekając rozsądzenia lub dekretu, sła[wetny] Łukasz Mikołajczyk będąc landwójtem wszedł na grunt Musielewiczów, co i prawo konstytucyi sejmu sexagesimi sexti1 nakazuje 500 grzywien na absolutnie sobie w cudze grunta wdzierającym się bez prawa bi okazania dokumentówb. A dalekoż sędzią bywszy sła[wetny] Łukasz Mikołajczyk dubelt grzywien zasłużeł, ponieważ będąc sędzią landwójtem w miasteczku naszym w większej mocy zostaje, tak Rzeczypospolitej i Najjaśniejszych [s. 57] monarchów ułożenia konstytuciejc znosi to prawo, więc my od lat kilkudziesiąt w posesyi będąc za prawem ręcznych kart, co i perskrypcyja nas posesorów zmacnia, a gdy nas kłótnicy napastować i zapozywać zaczem od lat kilku musieliśmy szukać dziedzica tej posesyi aktualnego, wnuka już bezdzietnie w latach podeszłych zostającego w dobrach J.W.J.M. ks. opata sieciechowskiego we wsi Psarach, którego wynalazłszy sprowadzili do akt bliższych kazimierskich tegoż wnuka nazwiskiem Marcina Lepiaka, który tymże zadawnionym posesorom nie bez namowę, ale jawnie przed sądem kozienieckiem zeznał, że nie komu inszemu tylko domowi pochodzącemu s.p. Pawła Musielewicza zdaję wiecznym prawem tę fortunkę, jak ich trzymali od dziada mego, tak niech trzymają wiecznym prawem, a ciż sła[wetni] Tomasz, Mikołaj Dombroski i Łukasz Musielewic sprowadziwszy tegoż Marcina Lepiaka trzymając go tak, jak ptaka w klatce, wymogli na nim powtórnie donacyi z obwołaniem intromisyi niesprawiedliwie i ze wstydem ich, gdyż pierwsze donacyje na fundamencie posesorów zadawnionych utrzymane i bezprawnie klucząc aprobowane mocą J.W. starosty pana naszego [s. 58] miłościwego, namiestnika jego ręką, wielmożnego Kazmirza Obuchowicza komis trzymającego całego starostwa zwoleńskiego, zaaprobowane i podpisane, aby więcej pomiędzy obywatelami mając zwierzchność nad niemi nie kłócili jeden drugiego i bez te mitrężne napaści sądowi czasu nie trawili, co my wzwyż osoby wyrażone na stronach kłótnie wzniecających swojej krzywdy poszukiwać będziemy, gdyż nie tylko donacyje aprobowane, ale i karty zapisy ojca naszego okazywane na dniu 23 maja w roku 1783 przed sądem gajonym jako właśni posesorowie i prawne dokumenta okazaliśmy [d] testament dziadoski, zapisy wszelkie grunta w naszym domu trzymające, co to wszystko powtórnie krzywd swoich zażalamy i raz i drugi i trzeci manifestujemy krzywd naszych przy zwykłej pieczęci miejskiej na osobach poszukiwać będziemy i własną ręką ten manifest podpisujemy
Wawrzyniem Musielewic +++
Jakub Graboski +++
Walenty Czaiński mpp.2
Franciszek Musielewicz mpp.
Franciszek Piwonski +++
[MP]
Walenty Czaiński pisarz mpp.
a wykreślone: kto
1 łac. sześćdziesiątego szóstego (chodzi o sejm 1766 r.)
b-b fragm. dopisany między wersami
c poprawione, pierwotnie: konstutucyje
d wykreślone: więc
2 łac. własnoręcznie
Informacje szczegółowe
Czas powstania: 24.05.1787 r.
Miejsce powstania: Zwoleń
Materiał: papier
Technika: rękopis
Pieczęć: miejska zwoleńska, suchy odcisk
Nr inwentarzowy: MRZ/A/315/20
Zbiór: Dokumenty z kancelarii miejskiej zwoleńskiej i grodzkiej radomskiej
Odczyt: dr Mariusz Kozdrach